wrz 08 2004

Jane... dziewczynka z wakacji


Komentarze: 10

ją, miała blond włoski i błękitne jak niebo oczy, wyraz twarzy małej siedmioletniej dziewczynki był nadmiernie uroczy. Tak to wnuczka pana Paula, naszego dozorcy, a na imię ma Jane. Identycznie jak ja na wakacjach została w domu. Spotykam ją czasem na klatce schodowej zawsze grzecznie powie mi dzień dobry. Nie rozumiem, czemu dzieci traktują mnie jak dorosłą mam tylko czternaście lat. Przyznam się, że trochę mnie to denerwuje i czasem od niechcenia odburknę zwyczajnie hej. Obierając w kuchni ziemniaki widzę ją siedzącą na ławce w parku czytającą jakąś książkę.
Jane to bardzo ładna dziewczyna, w jej wyglądzie szczególnie podobają mi się loczki i zadarty nosek, szkoda że nie widziałam jej rodziców, zmarli w wypadku samochodowym gdy dziewczynka miała 3 lata. Od tego czasu wychowuje ją dziadek, bardzo sędziwy człowiek na pewno już po siedemdziesiątce. Nie mają zbyt dużo pieniędzy mała przychodzi czasem, do mnie coś zjeść. Lubię to, zawsze porozmawiamy na jakiś temat. Wiele się ucze patrząc oczami siedmiolatki na świat. Wydaje mi się że przez jej oczy powinien on być kolorowy, lecz nie świat ten jest pusty, szary. Nie ma w nim nic nadzwyczajnego. Pamiętam, jak ja byłam dzieckiem, tak pierwsza klasa szkoły podstawowej był to najbarwniejszy okres w moim życiu. Teraz bardzo często z mama rozmyślam nad zabraniem dziewczynki do siebie, trzeba patrzyć na świat obiektywnie my wiemy że jej ukochany dziadek kiedyś umrze. Jane ma tylko jednego przyjaciela Ruperta. Myślę że doskonale się rozumieją. Zawsze o 12:30 spotykają się w parku na ławce. D
zieci
te nigdy nie chodzą na plac zabaw. Zawsze spacerują ze sobą. Jane patrzy mu prosto w oczy a chłopiec rozumie wszystko co mu chce przekazać. Dodam jeszcze że oczy dziewczynki są wyjątkowe.
Jeśli chodzi o charakter to jej największą wadą jest to, że jest bardzo roztargniona i uparta, choć czasem właśnie to ostatnie pozwala jej osiągnąć sukces. Jednak ma również wiele pozytywnych cech: pracowitość, dobroć i życzliwość. Do obowiązków stara się podchodzić jak do przyjemności, dlatego też nie ma z tym problemów. Można by rzec, że je wręcz lubi. Poza tym, uwielbia realizować swoje cele. I chociaż mogłoby się wydać, że każdą porażkę traktuje jak wielką klęskę, tak nie jest. Ale czasami te drobne niepowodzenia mają na nią wręcz zbawienny wpływ, gdyż mobilizują ją do efektywniejszej pracy i uczą na przyszłość, by nie popełniać drugi raz tego samego błędu.

nasia1990 : :
krzyzak
11 września 2004, 14:17
cze w zyciu nieprzeczytalem zadnej lektory wiec sie na tym nie znam ale przeczytalem cale to opowiadanie co znaczy ze jest dobre pisz dalej a moze kiedys cos od Ciebie bedzie lektora i bede mogl sie pochwalic ze przeczytalem jakas lektore pozdro pa.
®™© gr©
11 września 2004, 11:30
No OpIwIaDaNie TzN ChArAkTeRyStYkA jEsT sUpCiO!!!MaS tAlEnT dZiEfFcYnO!!!U mNiE w BuDzIe MiAlAbYs Za To 6!!!!!SkOdA zA jA tAk NiE pOtRaFfIe PiSaC=(((MoSe To PsEs MoJ ChArAkTeR!!!!PoPrOsTu NiE uMiEm PiSaC w TaKiM sTyLu JaK tY cHoCiAz ByM kCiAlA=(((((Ok MyKaM !!!
®™© gr©
11 września 2004, 11:15
No OpIwIaDaNie TzN ChArAkTeRyStYkA jEsT sUpCiO!!!MaS tAlEnT dZiEfFcYnO!!!U mNiE w BuDzIe MiAlAbYs Za To 6!!!!!SkOdA zA jA tAk NiE pOtRaFfIe PiSaC=(((MoSe To PsEs MoJ ChArAkTeR!!!!PoPrOsTu NiE uMiEm PiSaC w TaKiM sTyLu JaK tY cHoCiAz ByM kCiAlA=(((((Ok MyKaM !!!
KaSiA :))
11 września 2004, 11:06
ja już wyraziłam opinie na ten temat prywatnie na gg.. iwiesz co o tym sądze.. pozdrawiam paa
Malins
11 września 2004, 11:04
Opoiwadanie jest fajne..mi się podoba...nawet na 6:) Jak bedę musiał napisać jakieś opowiadanie..to zwróce sie do Ciebie;) Pozdrawiam pa:)
09 września 2004, 19:58
no nasia piękne opowiadanko, masz talent zaraz ci przyśle moje jak napisze, oki?
09 września 2004, 18:16
Świetnie się nataleczko blogasek rozwija :) a opowiadanie boskie z języka polskiego masz ode mnie 6 :) piszesz jak poetka
08 września 2004, 23:54
Naśka ty to masz 100 pomysłów na minute a ja nie i czytając to wydajesz się poważną dziewczyną a wcale tak nie jest a może za mało cię znam? Czy te 7 lat przyjaźni to jest mało? Nie wiem może i tak, a może i nie.
Ola
08 września 2004, 21:44
Hej.. podoba mi się to opowiadanie masz talent możesz napisać o tym całą książkę 3maj tak dalej :) your sister
08 września 2004, 20:18
Spox opowiadanko, SPOX! :D:D:D lubie cie:P pa =]

Dodaj komentarz