Hejka zacznę od poczatku... a więc jestem optymistką na imie mi Natalka.
Jestem uczennicą gimnazjum w moim miasteczku. Bardzo lubię, gdy znajomi mówią do mnie po prostu Naśka. Jestem długowłosą, ciemną blondynką, ale nie należę do tych słynnych polskich blondynek. Jestem niska. Mam długie czarne rzęsy i nie zwykle szczero-zielone oczy. Mimo że obecnie najpopularniejszy jest strój sportowy , to ja jednak go nie znoszę. Ubieram Jeansy i spódniczki.
O swoim charakterze mogę powiedzieć tylko tyle: że jestem zwariowana i porywcza. Nie stosuję się do zasady "zanim coś powiesz, przemyśl to dwa razy". W danym momencie mówię to, co mi "ślina na język przyniesie" i oczywiście często tego żałuję! Jestem typową marzycielką. Lubię zaszyć się czasem w ciszy mojego pokoju i rozmyślać, "co by było gdyby? ", planować swoją przyszłość i wyobrażać sobie świat za kilkaset lat. Czasami piszę wiersze i w nich wyrażam swoje uczucia do ludzi, którzy mnie otaczają i do świata, w którym żyję.
Moim hobby są węże to znaczy są od niedawna ale uważam że to wspaniałe i fascynujące zwierzęta, moi ulubieńcy to wąż zbożowy i pyton tygrysi :). A poza tym śpiewam w zespole. Lubię także szachy. Nie wiem, czemu ciągną mnie te zabawki, ale gra ta uczy skupienia, uwagi i powagi. Wolny czas spędzam na czytaniu dobrych książek i spacerach.
Dobre i złe strony mojego życia, na pewno tych dobrych jest więcej. Cieszę się, że w ogóle żyję, że mogę poznawać świat i ludzi takich, jakimi są. Jestem zadowolona ze swego dotychczasowego, krótkiego życia, ale jakże obfitującego w w chwile radości, śmiechu a czasami smutku i płaczu.
W moim życiu mnie ma złych rzeczy, które by się rzucały w oczy. Mam problemy jak każdy, - ale staram się o nich jak najmniej myśleć.
W przyszłości pragnę skończyć gimnazjum, ogólniak i szkołę wyższą. Jednak w gruncie rzeczy to jeszcze nie wiem, co chcę robić w przyszłości. Ale jeżeli teraz kazano by mi wybrać, to byłabym, lekarzem w Afryce, ponieważ chciałabym nieść pomoc ludziom chorym i cierpiącym. Często również zastanawiam się nad pracą z dziećmi niepełnosprawnymi lub dziećmi chorymi na raka. W mojej przyszłości również nie zabraknie miejsca na rodzinę i domowe ognisko. Marzę o własnym domku jednorodzinnym, w którym mogłabym odpocząć w gronie najbliższej rodziny.